
560
Bożonarodzeniowe pierniki
Piernikowe szaleństwo już za nami:-). W tym roku dość skromnie: zrobiłam ok. 50 ciasteczek. Wystarczy jednak na drobne upominki, a także na choinkę i do zjedzenia:-). Przyznam, że za samymi piernikami osobiście nie przepadam, ale uwielbiam je robić. I ten cudowny, korzenny zapach! Ale najważniejsze jest lukrowanie-duża frajda i przyjemność;-).
- 280 g mąki pszennej
- 200 g miodu
- 2 łyżki cukru pudru
- 70 g masła
- 1 łyżeczka kakao (opcjonalnie, tylko dla koloru)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 20 g przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka cynamonu
- ¼ łyżeczki zmielonego, czarnego pieprzu
Rozpuść w garnku miód z masłem. Odstaw do przestudzenia. W dużej misce połącz wszystkie suche składniki, czyli mąkę, sodę, przyprawy, cukier puder oraz kakao, jeżeli dodajesz. Wlej do tego płyny i zmiksuj, albo wymieszaj. Jeżeli ciasto jest zbyt miękkie, to wsadż je na kilka minut do lodówki lub nawet na ok. 10 minut do zamrażalki-jeżeli Ci się bardzo spieszy;-).
Po wyjęciu ciasta z lodówki, rozwałkuj je na 2-3 mm placek i wyciskaj dowolne kształty. Piecz pierniki w temp. 180°C przez ok. 14-15 minut na papierze do pieczenia.
Pierniki trzeba póżniej przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Jeżeli włożysz do środka kawałek jabłka, to zmiękną już po dwóch dniach:-). Pamiętaj jednak, aby wymieniac jabłko co 2-3 dni.
Smacznego!:-)
wydrukwydruk bez zdjęć